Powstaje ich kilka lub kilkanaście w miesiącu. Odkładamy je między dyski i czekamy aż przyjdzie pora, by lekko stuningowane ujrzały ponownie światło dzienne.
Niechciane projekty. Bo to o nich mowa, z różnych powodów trafiają w odstawkę. Są zbyt odważne, za kolorowe, czasami nietrafione, a czasami przegrywają na podium z nr 1, który jak sama nazwa mówi może być tylko jeden 😉
W naszym studiu zawsze staramy się przygotować kilka propozycji dla identyfikacji, layoutu, czy szeroko pojętego projektu graficznego. Jest to najbardziej płodny i kreatywny czas. W ramach jednego tematu tworzymy kilka projektów, zazwyczaj w różnej konwencji. Najbardziej możemy poszaleć kiedy nasza swoboda twórcza jest oprawiona w bardzo rozległe ramy, czyli klient daje nam dużo wolności. Tak właśnie było z projektem, który możecie zobaczyć na zdjęciach.
Wypracowaliśmy 4 różne koncepcje, 4 różne linie graficzne, 4 całkiem inne style. Niestety żaden z projektów nie doczekał się realizacji. Projekt graficzny logotypu oraz jego otoczenia poszedł w zupełnie innym kierunku, a my zostaliśmy z na wpół gotowymi 4 projektami.
Jesteśmy bardzo ciekawi kiedy przyjdzie na nie pora i pojawi się temat, w którym nasze pomysły na nowo odżyją i lekko odświeżone będą służyć komuś innemu. Czujemy nawet pewnego rodzaju ekscytację na to niewiadome, które przyjdzie.
Piszemy o ekscytacji, bo tak się czujemy kiedy stary projekt nabiera nowych odcieni i barw. Dosłownie. Zobaczcie jaką przemianę przeszedł logotyp, który pierwotnie przygotowany był z myślą o Beskidzie Żywieckim, a stał się twarzą Górskiego Uniwersytetu Ludowego. Cieszy nas niezmiernie kiedy energia i czas, który włożyliśmy w pracę nad danym znakiem nie idzie na marne i może zostać spożytkowana. Szczególnie przy aplauzie klienta, który świadomie popiera i wybiera ten drugi obieg projektów.